Porządek w mieszkaniu kontra porządek w głowie
Porządek w mieszkaniu to rzecz obowiązkowa, jeśli chcemy zadbać o dobry stan naszej psychiki. Jeśli jesteśmy fanami książek o przygodach Sherlocka Holmesa, to być może pamiętamy pewien fragment. Detektyw wspomina w nim o tym, że człowiek urządza swoje mieszkanie podobnie jak urząd swoją psychikę. Jest to prawda, gdyż nasze urządzenie mieszkania czy pokoju odzwierciedla nasz stan umysłu.
Znamy takie określenie jak „artystyczny nieład”. Często osoby, wykonujące pracę artystyczną, mają w swoim domu bałagan. Nie jest to jedynie stereotyp. Faktycznie istnieje pewna korelacja między kreatywnym nieszablonowym myśleniem a chaosem w pomieszczeniu. Osoby, które używają na co dzień mniej kreatywności, ale za to wykonują więcej czynności rutynowych mają odwrotną tendencję. W ich mieszkaniach częściej zobaczymy, że wszystko jest uporządkowane, a często też podpisane.
Jak dbać o porządek w mieszkaniu?
Jeśli chodzi o segregację naszych rzeczy i utrzymywanie czystości, to wpływa to również na nasze samopoczucie. Dużo lepiej czujemy się, gdy wszystko wokół nas jest przejrzyste i świeże. Dużo łatwiej nam zasnąć, gdy zanurzymy się w pościeli, którą dopiero co wypraliśmy. To samo dzieje się, gdy chodzi o kurz. Kiedy drobinki kurzu unoszą się w powietrzu, zaczynamy to natychmiast odczuwać. Oddycha nam się gorzej, a przez to gorzej się czujemy. Dlatego warto ścierać kurze regularnie.
Jak ścierać kurze?
Czasem może się okazać, że nie do końca wiemy, jak ścierać kurze. Pamiętajmy przede wszystkim, żeby sprzątanie zacząć od góry. Najpierw powinniśmy zetrzeć kurze z wysokiej szafy i innych obiektów znajdujących się wysoko. Potem możemy przejść do niższych części a na samym końcu zająć się podłogą. Ta kolejność jest ważna, bo gdy sprzątamy, to drobinki kurzu lecą na w dół. To samo tyczy się różnych okruszków czy małych śmieci. Jeżeli zaczniemy najpierw od podłogi, to może się okazać, że sami sabotujemy swoje działania. Po skończeniu sprzątania nasz dywan może okazać się tak samo brudny i zakurzony jak przed sprzątaniem.
Składanie ubrań w szafie
Jeśli rzucamy brania na jedną kupę, na przykład na krześle, to sami sobie kopiemy dołek. Prowadzi do tego, że mieszkania zaczynają „latać” po całym mieszkaniu, roznosząc przy tym coraz więcej kurzu. Odechciewa nam się potem je sprzątać i często leżą tak przez wiele dni. Utrudnia to sprzątanie mieszkania, zwłaszcza podłogi. Jeśli jednach składamy nasze ubrania i chowamy do szafy, to czekają na nas liczne korzyści. Przede wszystkim pokój będzie schludniej wyglądał. Doznania wizualne wpływają znacząco na psychikę.
Jeśli chcemy dobrze czuć się we własnym mieszkaniu, to pamiętajmy, aby dbać o odpowiedni zapach. Jeśli rzadko pierzemy lub wietrzymy nasze ubrania i pościel, to po jakimś czasie zaczyna śmierdzieć naszym potem. Wyobraźmy sobie to nieprzyjemne uczucie, kiedy w lecie ktoś podniesie rękę, a my akurat stoimy koło jego pachy. Tak właśnie zaczyna śmierdzieć nasze mieszkanie jeśli zaniedbamy stan naszej pościeli i ubrań.
Pościel to jednak nie wszystko. Starajmy się zmywać na bierząco naczynia. Jeśli w naszym pokoju zacznie zalegać dużo kubków i talerzy, to one również będą wydzielać zapachy. To samo się tyczy sytuacji, gdy coś rozlejemy albo trochę jedzenia spadnie nam na podłogę. Jeśli nie zajmiemy się plamą od razu, to zacznie ona śmierdzieć. Małej plamy może nie poczujemy od razu, ale wszystkie takie najdrobniejsze elementy mają wpływ na zapach w naszym mieszkaniu.
Palenie papierosów w mieszkaniu
Skoro już mówimy o nieprzyjemnych zapachach, to zastanówmy się nad jedną sprawą. Co jest najczęstszym źródłem brzydkiego zapachu w domu? No właśnie. Dym papierosowy potrafi sprawdzić, że nasze wnętrze po prostu cuchnie. Zapachem tym przesiąkają nasze ubrania, włosy i firanki. Jeszcze pół biedy, kiedy mieszkamy sami, ale dla dzieci to jest prawdziwy koszmar. Jeśli nie jesteśmy na tyle mocni, żeby rzucić palenie, to spróbujmy chociaż powstrzymać się przed nim w domu. Dobrym pomysłem może być klasyczne wyjście na balkon lub na zewnątrz.